Wypadanie włosów cz.1

Zanim przejdziemy do samego problemu wypadania włosów, jego przyczyn i sposobów radzenia sobie z nim, musimy najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na pewno nas on dotyczy. Przede wszystkim warto pamiętać, że wypadanie włosów jest procesem naturalnym. Codziennie tracimy ich ok. 100, co jest wynikiem ich starzenia się. Włos żyje na naszej głowie przeciętnie od 2 do 6 lat, po czym wypada i robi miejsce następnemu. Taki cykl składa się z trzech etapów: anagenu, czyli fazy wzrostu, katagenu, czyli fazy przejściowej, i telogenu, czyli fazy spoczynku. Pierwszy z nich trwa najdłużej, od 2 do 6 (a nawet 7) lat, i dotyczy największej liczby włosów na głowie. Przy zdrowej skórze w fazie anagenu znajduje się zwykle ok. 80 – 85% włosów. Druga faza trwa najkrócej, bo od zaledwie kilku dni do 2 tygodni, i obejmuje około 1 – 3% włosów. Podczas tej fazy ukrwienie cebulki słabnie, wzrost i pigmentacja włosa zostają zahamowane, a opuszka rogowacieje i stopniowo przesuwa się do góry w stronę naskórka. Wtedy rozpoczyna się ostatni etap, w którym nasz włos wypada. Może się tak stać za sprawą masażu, czesania albo samoczynnie. Faza telogenu trwa od 2 do 4 miesięcy.

Wiele kobiet, które dotychczas nie zwracały większej uwagi na swoje włosy, wraz z rozpoczęciem intensywnej pielęgnacji zaczyna zauważać problem ich wypadania. Bardzo często jest tak, że włosy wciąż wypadają w tej samej ilości, która zwykle mieści się w normie, tylko wcześniej ich właścicielki tego nie zauważały. Ma to swoje wytłumaczenie w psychologii i tak zwanych filtrach. Liczba informacji, która dociera do naszego mózgu, jest tak duża, że gdyby chcieć je wszystkie przetrawić, to moglibyśmy od tego zwariować, więc aby takiego efektu uniknąć, mózg tworzy sobie filtry i wyłapuje tylko te informacje, które są dla niego w danym momencie istotne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *