Wypadanie włosów cz.3

Co w takim razie powinno być dla nas sygnałem, że ta przypadłość jednak nas dotyczy?

1.    Przy prostych włosach na pewno to, że podczas każdego czesania na szczotce zostaje nam dużo włosów (więcej niż 2o), nawet jeśli między jednym a drugim rozczesywaniem minęło mało czasu (np. godzina).

2.    Jeżeli przy codziennym myciu włosów wypada nam znaczna ich liczba (np. więcej niż kilkadziesiąt).

3.    Jeśli zauważymy, że liczba włosów, która wypada nam podczas mycia czy czesania, jest znacznie większa niż zwykle.

4.    Gdy przy każdym przeczesaniu włosów dłonią zostaje nam na niej spora liczba włosów (więcej niż 10).

5.    Jeżeli zauważymy, że włosy są wyraźnie przerzedzone. Oczywiście to wszystko nie jest jednoznaczne i liczby, które podałam, są przede wszystkim orientacyjne, ale powinny pomóc podjąć decyzję o ewentualnej kuracji.

Sposobów walki z problemem wypadania włosów jest sporo, jednak zanim do nich przejdziemy, warto uświadomić sobie, co tak naprawdę jest jego przyczyną. Bez tego nie jesteśmy w stanie dobrać produktów czy metod, które mogą nam pomóc. Musimy wziąć pod uwagę wiele czynników: to, co jemy, jakich kosmetyków używamy, czy farbujemy włosy, przebyte choroby, stres, odstawienie tabletek antykoncepcyjnych czy przyjmowanie nowych leków. Nawet pora roku może mieć w tym przypadku znaczenie.

Oczywiście nie wszystkie przyczyny jesteśmy w stanie odkryć samodzielnie. Jeśli wypadanie trwa już dłuższy czas, a nasze działania nie przynoszą rezultatów, najlepiej wybrać się do dermatologa. Sprawdzi on dokładnie stan naszej skóry i ewentualnie zleci odpowiednie badania. Niestety wypadanie i osłabienie włosów może być jednym z pierwszych objawów różnych chorób, nie wolno więc tego bagatelizować, ale zawsze warto najpierw wyeliminować pozostałe możliwe przyczyny, a jest ich sporo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *